Jacek postanowił nas odwiedzić w Toruniu - nasze spotkanie nie było długie, ale za to sympatyczne;) Pomijam błyskanie fleszem po oczach i moją nadciągającą wielkimi krokami gorączkę (co chyba już widać na zdjęciu), którą zwalczam dzielenie, bo przecież zamierzam jeszcze wyjachać... A potem wkleję Wam tu zdjęcie z kolejnego spotkania;)
[posted by Kasia]